Mam na imię Mikołaj i mam 10 lat
Marzę o tym, by chodzić.
Urodziłem się z poważnymi wadami rozwojowymi (m.in. wodogłowiem, porażeniem kończyn górnych i dolnych). W wieku 2 miesięcy przeszedłem ciężką operację neurologiczną. Od wczesnych miesięcy życia poddawany jestem terapii i rehabilitacji. W wieku 4 lat miałem pierwszą operację usprawniającą nogi, kolejne w wieku 7 i 9 lat. Dają mi one nadzieję na samodzielne chodzenie.
Czeka mnie jeszcze wiele zabiegów, a z tym wiąże się wiele bólu i cierpienia. Staram się dzielnie znosić trudy rehabilitacji. Mówią, że mam w sobie ogromną wolę walki. Wbrew losowi obdarowuję świat swoim dziecięcym uśmiechem. Dalsza intensywna rehabilitacja może usprawnić moje nogi na tyle, bym zaczął samodzielnie chodzić.
Jestem najmłodszy z trojga rodzeństwa. Mam starszą, wspaniałą siostrę Paulinę oraz brata Przemka, który jest duuużo starszy ode mnie. Jest on także niepełnosprawny ruchowo. Porusza się tylko na wózku inwalidzkim. Ma wykryty zespół wad wrodzonych oraz porażenie kończyn górnych i dolnych.
Jeśli chcielibyście Państwo uzyskać więcej informacji,
proszę o kontakt do mojej kochającej mamy.